2021.11.23 – Czwarte przykazanie cz.1

 

Katechizm Kościoła Katolickiego

 

Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie (Wj 20, 12).

 

Był im poddany (Łk 2, 51).

 

Pan Jezus sam przypomniał ważność tego „przykazania Bożego” (Mk 7, 8-13). Apostoł uczy: „Dzieci, bądźcie posłuszne w Panu waszym rodzicom, bo to jest sprawiedliwe. Czcij ojca twego i matkę – jest to pierwsze przykazanie z obietnicą – aby ci było dobrze i abyś był długowieczny na ziemi” (Ef 6, 1-3) (Por. Pwt 5, 16).

 

2197. Czwarte przykazanie rozpoczyna drugą tablicę Dekalogu. Ukazuje porządek miłości. Bóg chciał, abyśmy po Nim czcili naszych rodziców, którym zawdzięczamy życie i którzy przekazali nam wiedzę o Bogu. Jesteśmy zobowiązani czcić i szanować tych wszystkich, którym Bóg – dla naszego dobra – udzielił swojej władzy.

 

2198. Przykazanie to jest sformułowane w sposób pozytywny. Określa obowiązki, jakie należy wypełnić. Jest wprowadzeniem do następnych przykazań, które dotyczą szczególnego poszanowania życia, małżeństwa, dóbr ziemskich, słowa. Stanowi jedną z podstaw nauki społecznej Kościoła.

 

2199. Czwarte przykazanie jest wyraźnie skierowane do dzieci, określając ich relację do ojca i matki, która jest najbardziej powszechna. Dotyczy również związków pokrewieństwa z innymi członkami rodziny. Domaga się okazywania czci, miłości i wdzięczności dziadkom i przodkom. Obejmuje wreszcie obowiązki uczniów względem nauczycieli, pracowników względem pracodawców, podwładnych względem przełożonych, obywateli względem ojczyzny oraz tych, którzy nią rządzą lub kierują.

Przykazanie to wskazuje i obejmuje obowiązki rodziców, opiekunów, nauczycieli, przełożonych, urzędników państwowych, rządzących, wszystkich tych, którzy sprawują władzę nad drugim człowiekiem lub nad wspólnotą osób.

 

2200. Zachowywanie czwartego przykazania łączy się z nagrodą: „Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie” (Wj 20, 12; Pwt 5, 16). Poszanowanie tego przykazania zapewnia, wraz z owocami duchowymi, doczesne owoce pokoju i pomyślności. Natomiast niezachowywanie go przynosi wielkie szkody wspólnotom i osobom ludzkim.

 

I. Rodzina w planie Bożym

Natura rodziny

2201. Wspólnota małżeńska jest ustanowiona przez zgodę małżonków. Małżeństwo i rodzina są ukierunkowane na dobro małżonków oraz prokreację i wychowanie dzieci. Miłość małżonków i przekazywanie życia dzieciom ustanawiają między członkami tej samej rodziny związki osobowe i podstawowy zakres odpowiedzialności.

 

2202. Mężczyzna i kobieta połączeni małżeństwem tworzą ze swoimi dziećmi rodzinę. Ten związek jest uprzedni wobec uznania go przez władzę publiczną; narzuca się sam. Należy go uważać za normalny punkt odniesienia w określaniu różnych stopni pokrewieństwa.

 

2203. Stwarzając mężczyznę i kobietę, Bóg ustanowił ludzką rodzinę i nadal jej podstawową strukturę. Jej członkami są osoby równe w godności. Dla dobra wspólnego swoich członków i społeczności rodzina zakłada różne formy odpowiedzialności, praw i obowiązków.

 

Rodzina chrześcijańska

2204. „Objawienie i właściwe urzeczywistnienie wspólnoty kościelnej ma miejsce w rodzinie chrześcijańskiej, która również z tego powodu może i powinna nazywać się Kościołem domowym”. Jest ona wspólnotą wiary, nadziei i miłości; nabiera szczególnego znaczenia w Kościele, jak potwierdza Nowy Testament (Por. Ef 5, 21-6, 4; Kol 3, 18-21; 1 P 3, 1-7).

 

2205. Rodzina chrześcijańska jest komunią osób, znakiem i obrazem komunii Ojca i Syna w Duchu Świętym. Jej działanie w dziedzinie prokreacji i wychowania jest odbiciem stwórczego dzieła Ojca. Jest ona wezwana do uczestnictwa w modlitwie i ofierze Chrystusa. Codzienna modlitwa i czytanie słowa Bożego umacniają w niej miłość. Rodzina chrześcijańska jest powołana do ewangelizacji i misji.

 

2206. Związki wewnątrz rodziny kształtują pokrewieństwo odczuć, uczuć i dążeń, które wypływają przede wszystkim z wzajemnego szacunku osób. Rodzina jest uprzywilejowaną wspólnotą, wezwaną do urzeczywistniania „wspólnej wymiany myśli pomiędzy małżonkami oraz troskliwego współdziałania rodziców w wychowywaniu dzieci”.

 

 

 

 

REFLEKSJA

 

Czwarte przykazanie – Andrzej Borowski

 

Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie (Wj 20,12).

Czcij ojca twego i matkę, jak ci przykazał Pan, Bóg twój, abyś żył przez długi czas, i żeby ci się dobrze wiodło na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie (Pwt 5,15).

 

Dekalog ustanawia szczególnego rodzaju związek pomiędzy stosunkiem człowieka do Boga, a sposobem odnoszenia się do innych ludzi. Określa szczegółowo te wszystkie zasady, które wynikają z normy pierwszej i najważniejszej – kochaj Boga.

Czwarte przykazanie otwiera szereg norm stosujących się do naszego współżycia z ludźmi. Najbliższymi zaś są dla nas ojciec i matka – przynajmniej w znaczeniu biologicznym. Boże przykazanie wznosi tę relację pierwotną i naturalną na poziom więzi moralnej.

Nasuwa się tutaj analogia: stosunek do Boga – stosunek do rodziców. Łatwo zauważyć, iż pierwsze przykazanie mówi wyraźnie o miłości do Boga, zaś czwarte – o czci (honorare w łacińskiej Wulgacie) wobec rodziców. Mogłoby się wydawać, iż bardziej naturalna byłaby odwrotność tych określeń. Czyż jednak miłość to nie jest coś nieskończenie więcej, aniżeli cześć? Swego pojęcia o Bogu człowiek nie buduje na obraz i podobieństwo człowiecze. Odwrotnie: to człowiek i jego kultura, czyli człowieczeństwo jest od początku aż po koniec czasów tworem na obraz i podobieństwo Boże. Miłość więc wobec rodziców uczy niejako miłości do Boga. Czy prawdopodobna jest taka kolejność? Otóż tak, jest nie tylko prawdopodobna, lecz historycznie udokumentowana, judaizm bowiem, a później chrześcijaństwo, czy islam – to religie, które tak czy inaczej z Biblii wyprowadziły swoiste systemy norm i wartości, na nich zaś zbudowały własne wzorce wychowawcze. Miłość, jak niestety udowadniają przerażająco liczne przypadki kryminalne, nie jest koniecznym, przez naturę narzuconym, pierwotnym związkiem pomiędzy dzieckiem a jego matką i ojcem. Owszem, miłości do dziecka przyszły ojciec i matka uczą się, lub przynajmniej powinni się nauczyć, od własnych rodziców – miłość bowiem się dziedziczy, podobnie jak inne składniki charakteru określane przez kulturę.

W tym zaś procesie wychowawczym pierwotne jest jednak czwarte przykazanie Dekalogu. Ono wprowadza ów ład podstawowy, ono porządkuje strukturę społeczną – bo wyznacza prawo więzi rodzinnej. Jest to przykazanie bardzo stare, przykazanie archaiczne, odzwierciedla więc archaiczny stan owej więzi, kiedy to nie miłość, lecz cześć dla rodziców była warunkiem koniecznym – i wystarczającym – do uporządkowania struktury społecznej.

Judaizmu nie można posądzić o oschłość wobec dzieci. Jest na ten temat osobna i bogata literatura. Tu jednak idzie o czwarte przykazanie Boże jako normę religijną i zarazem jako wyznacznik kultury chrześcijańskiej. Trzeba przeto pamiętać i nim w kontekście nauki Jezusa Chrystusa. Przede wszystkim, Objawienie chrześcijańskie uwydatnia wspomnianą wyżej analogię stosunku wobec Boga i wobec rodziców. Codziennie powtarzamy słowa modlitwy: Ojcze nasz… Całe posłanie Ewangelii opiera się na nauce o Bogu jako Ojcu, który kocha i który pragnie być kochanym przez swoje dzieci, czyli prze ludzi. Teologia chrześcijańska stanowi więc szczególną podbudowę dla kształtowania w danym systemie kultury więzi rodzinnych pomiędzy rodzicami a dziećmi. Dodatkowym składnikiem owego wzorca jest kult Matki Bożej – Bogarodzicy, który uświęcił macierzyństwo, a nawet, jeszcze w Średniowieczu, przyczynił się w pewnym bodaj stopniu do podniesienia społecznego statusu kobiety. W ten sposób Nowy Testament związał nierozerwalnie w świadomości chrześcijan cześć dla rodziców z pojęciem, czy raczej może z postulatem miłości.

A jak brzmi przykazanie dla rodziców? Nie ma w Dekalogu mowy o stosunku rodziców do dzieci, tak jak nie ma innych wskazówek szczegółowych, w które obfituje zresztą Księga Liczb i Księga Powtórzonego Prawa. Św. Paweł Apostoł upomina rodziców w jednym z Listów, aby nie drażnili swoich dzieci, chrześcijanin ma jednak stale przed oczyma postać Chrystusa, który, chociaż zmęczony całodziennym nauczaniem, nie pozwolił bronić dzieciom do siebie dostępu. Kiedy indziej, w znanym porównaniu, właśnie dzieci uczynił obrazem ludzi odrodzonych i zbawionych. Nauka Chrystusowa o miłości do dziecka, choć wywodzi się naturalnie z Biblii, wyprzedza jednak pod tym względem rozwój kultury europejskiej o prawie dwa tysiąclecia. W systemie bowiem wartości kultury greckiej, a później rzymskiej, która z kolei uformowała wzorce postaw w Średniowieczu i w czasach nowożytnych, dzieciństwo było czasem straconym, zaś dziecko – istota społecznie upośledzona. Człowieczeństwo dziecka z trudem torowało sobie drogę do świadomości zbiorowej i znaczny w tym udział miała filozofia wychowawcza urzeczywistniana w szkole chrześcijańskiej: protestanckiej i jezuickiej w XVI i XVII w., następnie zaś rozwijana w rozmaitych formach działania wychowawczego i społecznego w XIX i XX w. Dzisiaj nie podlega już dyskusji człowieczeństwo dziecka i związane z tym prawa publiczne przysługujące mu jeszcze przed narodzeniem.

I tak oto Ewangelia dopełnia czwarte przykazanie Dekalogu. Czy – mówiąc o potrzebie szacunku wobec rodziców czy osób starszych – zawsze pamiętamy również o godności dziecka? Czcij ojca i matkę – czcij godność dziecka! Te dwa przykazania wynikają z siebie wzajemnie i nawzajem się uzasadniają. To mówi Pan.

Kancelaria Parafialna

zegar Poniedziałek, piątek:
07:00 - 09:00
zegar Wtorek, czwartek:
07:00 - 09:00, 16:00 - 18:00
tel Telefon:
(32) 222 31 21 wew. 15

Msze Święte

msza Niedziela i Święta:
07:00, 09:00, 10:30, 12:00, 16:30
msza Dni powszednie:
07:00, 18:00 (+ w piątek 16:30)
uwaga Ważne:

Szybki kontakt

church Adres:
41-400 Mysłowice
ul. Cegielniana 7a
Telefon Telefon dyżurny: 601 142 880
Telefon:
(32) 222 31 21
mail E-mail:
janow.miejskimailkatowicka.pl
Jesteś tutaj: Home KATECHIZM Katecheza dorosłych 2021.11.23 – Czwarte przykazanie cz.1