Parafia p.w. Niepoklanego Poczęcia NMP i św. Maksymiliana Marii Kolbego w Mysłowicach-Janowie Miejskim

Wakacyjne - Maria Szweda 2019r.

Wakacyjne odnajdowanie autorytetów

Jest lato. Są wakacje, urlopy. Czas na refleksję. Zatrzymanie się i zadumę. Może czegoś lub kogoś brakuje? Może trzeba przeczytać zaległą książkę, odwiedzić starszego wujka, pojechać na groby rodziców lub dziadków. Wreszcie popatrzeć na kogoś bliskiego, uśmiechnąć się do niego i oderwać się od medialnego przekazu, który natarczywie wrzuca do naszego życia różnorakie, nieprzyzwoite, gorszące informacje, ilustracje i reklamuje mało wartościowe sylwetki celebrytów, jako warte naśladowania.

Czy jesteśmy na to odczłowieczenie podatni, czy odporni. Czy potrafimy odróżnić autorytet od wrzaskliwej, kolorowej i narzucającej się nam wydmuszki do naśladowania. Może nam się wydaje, że we współczesnych realiach, trudno jest znaleźć autorytet do naśladowania. Nic bardziej błędnego. Autorytetów nie trzeba daleko szukać. Są wśród nas i blisko nas, w rodzinach, w literaturze, w historii i w kościele. Także w naszym. Wystarczy usiąść sobie w ławce i spokojnie rozejrzeć się po nim.  Z prezbiterium spogląda największy autorytet, postać Chrystusa, każda msza św. przypomina o tym, jakie wzorce powinien czerpać człowiek z nauki Chrystusa, która jest zawarta w Piśmie Świętym.

Z prawej strony spogląda na nas Ojciec Święty Jan Paweł II, dla wielu ludzi nie tylko katolików Jego odważna obrona życia, rodziny i wartości do dzisiaj stanowi fundament życiowych decyzji.

Dalej na prawo jest kaplica Matki Bożej. Czy może być ktoś bardziej godny niż Maryja do naśladowania. Przecież to do Niej, naszej Matki, Pocieszycielki, Uzdrowicielki i Matki Pomocy Nieustającej, pielgrzymują miliony ludzi. Do Jej licznych Sanktuariów na całym świecie.

Także w tej kaplicy mamy relikwie i obraz świętego Maksymiliana Kolbego. Świętego, który oddał życie za drugiego człowieka, czy trzeba szukać większego człowieczeństwa? Może warto ponownie pochylić się nad życiorysem naszego świętego Patrona, który studiując w Rzymie był świadkiem różnych demonstracji i manifestacji antykościelnych, i który poprzez różne działania, w tym wydawanie czasopisma „Rycerza Niepokalanej” sprzeciwiał się tym nagonkom na Kościół.  Wynika z tego, że walka z kościołem, z jaką obecnie mamy do czynienia w naszym kraju, nie jest sprawą nową. Przed wejściem do kaplicy Miłosierdzia Bożego wisi obraz św. Barbary, patronki górników, patronki dobrej śmierci, która poniosła męczeńską śmierć za przyjęcie chrześcijaństwa i złożenie ślubu dozgonnej czystości.

 A w kaplicy Miłosierdzia znajduje się piękny obraz Jezusa Miłosiernego i obraz św. Faustyny oraz Jej relikwie. Faustyna uboga, prosta córka rolnika, od dzieciństwa uwielbiająca Pana Boga, posiadała wyjątkową umiejętność rozmawiania z Bogiem jak ze zwykłem człowiekiem i apostołka Bożego Miłosierdzia. Jej „Dzienniczek” przetłumaczony na najwięcej języków z wszystkich tłumaczonych ksiąg na świecie, czytany przez narody we wszystkich zakątkach naszego globu, jednym przynosi ulgę, pocieszenie, siłę, a innym nawrócenie. W kaplicy jest jeszcze figura św. Antoniego.  To do Niego w każdy wtorek po mszy porannej odprawiane jest nabożeństwo. Św. Antoni był wybitnym kaznodzieją, cudotwórcą i orędownikiem, jest przedstawiany zazwyczaj z Dzieciątkiem Jezus i z chlebem , ponieważ odznaczał się wielką miłością do Jezusa i biednych. W tyle kościoła jest wmurowana skromna tablica, która wprawdzie nie przedstawia świętego, ale osobę, o której należy pamiętać, a może i mieć ją za wzór do naśladowania. To tablica przedstawiająca śp. księdza proboszcza Pawła Bednorza, budowniczego i pierwszego proboszcza kościoła. Wiele osób Go jeszcze pamięta. Skromny, nadzwyczaj pracowity, pokorny, wymodlony, bezgranicznie ufający Bogu i Patronom kościoła, czyli Niepokalanie Poczętej i św. Maksymilianowi Marii Kolbe.

Więc, nie trzeba dużo, by odnaleźć autorytety.

 Bo, nie można pozwolić na odebranie rodzinie i kościołowi wpływu na wychowanie dzieci i młodzieży oraz na zawłaszczenie ich przez obce i złe ideologie. Odnajdujmy autorytety i je upowszechniajmy.   

Maria Szweda – sierpień 2019